Here at the Dream Factory of the International Controller Association, we understand the term Big Data as being the analysis and real-time processing of large, unstructured and continuously flowing data from a wide range of different sources. At the forefront of this is the creation of credible information which then forms the basis for decisions which create benefit. A look at the real world shows that the fields where Big Data can be used and the potential benefits are very heterogeneous.

Along the entire value chain

As a result, completely new possibilities are created, such as dynamic pricing, which can be coupled with the current market situation in real time. This can lead to prices for online retailing which change depending on the day or the time of day in order to, for example, manage the capacity utilization of in-company logistics. In the words of Mattias Ulbrich, CIO of Audia AG, “We are looking at Big Data along the entire value chain”1.

Development

In vehicle development, market data from previous models, observations about competitors and social (lifestyle) trends, and customer feedback are combined and analyzed. The Japanese motorbike manufacturer Yamaha has created its own market research platform to this very end. In its online portal Yamaha Design Café, they provide (potential) customers with current news about their motorbikes. At the same time, users are asked regularly to take part on surveys to gather consumer insights into Yamaha’s brand, their products and the customers’ general driving behavior. This customer feedback flows directly into product development and is an important factor in shaping the development and especially the design of new vehicles and products right up until just before they are completed. Today, vehicle development is carried out digitally for all attributes so that the time to the so called design freeze can be extended2. This enables vehicle manufacturers to react to current developments pretty much in real time.

Pozostałe 67% artykułu dostępne jest dla zalogowanych użytkowników serwisu.

Jeśli posiadasz aktywną prenumeratę przejdź do LOGOWANIA. Jeśli nie jesteś jeszcze naszym Czytelnikiem wybierz najkorzystniejszy WARIANT PRENUMERATY.

Zaloguj Zamów prenumeratę Kup dostęp do artykułu

Możesz zobaczyć ten artykuł, jak i wiele innych w naszym portalu Controlling 24. Wystarczy, że klikniesz tutaj.

Ulubione Drukuj

Zobacz również

Dark patterns nie umarły, ale Twoja reputacja może. UX‑grzeszki, które naruszają prawo

Dark patterns nie umarły, ale Twoja reputacja może. UX-grzeszki, które naruszają prawo

Współczesna sprzedaż online nie rozgrywa się wyłącznie na poziomie cen, dostępności czy logistyki. W coraz większym stopniu kluczowym polem walki o klienta – i przedmiotem oceny przez regulatorów – staje się interfejs użytkownika. To właśnie tam podejmowane są decyzje zakupowe. Tam rozgrywa się subtelna gra między „pomocą” a „presją”, między „ułatwieniem” a „manipulacją”. Są tacy, którzy twierdzą, że sukces w e-commerce to kwestia właściwego algorytmu i designu, który prowadzi użytkownika za rękę jak wykwalifikowany sprzedawca. Problem zaczyna się pojawiać, gdy ta ręka ściska nadgarstek klienta zbyt mocno.

Czytaj więcej

Żeby współpraca z influencerem nie odbiła się czkawką…

Żeby współpraca z influencerem nie odbiła się czkawką…

Przedsiębiorca Wojciech prowadzi markę odzieżową. Sprzedaje za pośrednictwem sklepu internetowego, więc widoczność w sieci ma dla niego znaczenie. By zwiększyć rozpoznawalność marki, Wojciech postawił na współpracę z influencerami. Wysyła do nich ubrania, a w zamian influencerzy publikują posty, reelsy, stories dotyczące jego marki. Jedną z osób, z którymi nawiązał kontakt, był Jan, influencer z około 100 tys. obserwujących na Instagramie i TikToku. Wojciech wysłał Janowi komplet odzieży z nowej kolekcji. W zamian Jan miał opublikować trzy krótkie filmy wideo i jeden post karuzelowy. Filmy pojawiły się w ciągu tygodnia, zgodnie z ustaleniami. Ale żaden nie był oznaczony jako reklama. Jan po dwóch tygodniach od publikacji materiałów usunął je. Wojciech napisał do niego, pytając, co się stało. Odpowiedź była krótka: „nie było umowy, może później wrzucę coś jeszcze”.

Czytaj więcej

Polecamy

Przejdź do

Partnerzy

Reklama

Polityka cookies

Dalsze aktywne korzystanie z Serwisu (przeglądanie treści, zamknięcie komunikatu, kliknięcie w odnośniki na stronie) bez zmian ustawień prywatności, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych przez EXPLANATOR oraz partnerów w celu realizacji usług, zgodnie z Polityką prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Usługa Cel użycia Włączone
Pliki cookies niezbędne do funkcjonowania strony Nie możesz wyłączyć tych plików cookies, ponieważ są one niezbędne by strona działała prawidłowo. W ramach tych plików cookies zapisywane są również zdefiniowane przez Ciebie ustawienia cookies. TAK
Pliki cookies analityczne Pliki cookies umożliwiające zbieranie informacji o sposobie korzystania przez użytkownika ze strony internetowej w celu optymalizacji jej funkcjonowania, oraz dostosowania do oczekiwań użytkownika. Informacje zebrane przez te pliki nie identyfikują żadnego konkretnego użytkownika.
Pliki cookies marketingowe Pliki cookies umożliwiające wyświetlanie użytkownikowi treści marketingowych dostosowanych do jego preferencji, oraz kierowanie do niego powiadomień o ofertach marketingowych odpowiadających jego zainteresowaniom, obejmujących informacje dotyczące produktów i usług administratora strony i podmiotów trzecich. Jeśli zdecydujesz się usunąć lub wyłączyć te pliki cookie, reklamy nadal będą wyświetlane, ale mogą one nie być odpowiednie dla Ciebie.